Czuć, czy nie czuć?
Żyjemy w kulturze, w której intelekt, emocjonalność i cielesność rzadko się łączą. Z pokolenia na pokolenie uczymy się ignorować sygnały płynące
ze świata uczuć i ciała, stając się „chodzącymi głowami”. Mamy problem, że czujemy za dużo, zbyt intensywnie albo, co ostatnio jest coraz bardziej powszechne w pracy terapeutycznej, nie czujemy nic. W pierwszym wypadku wpadamy na pomysł odbycia kursu z zarządzania emocjami,
żeby w końcu przestać czuć, przestać być tak wrażliwym, wreszcie mieć spokój i sprawnie działać, realizując swoje cele.
W drugim wypadku, chcemy przyjść na szkolenie z radzenia sobie z emocjami, aby dowiedzieć się, o czym ludzie wokół nas w ogóle rozmawiają,
bo nie mamy żadnego dostępu do własnych emocji. Szkolenie inteligencja emocjonalna jest doskonałym wstępem albo kolejnym krokiem na drodze rozwoju zarówno dla osób wysoko- jak i nisko wrażliwych, rozświetla temat emocjonalności, oswaja go, pozwala na nauczenie się prostych aktywności
i sposobu myślenia, który sprzyja zaakceptowaniu i korzystaniu z uczuć w codziennym życiu, sprawia, że emocje stają się sprzymierzeńcem a nie przeszkodą w relacjach osobistych i zawodowych.
Czym jest inteligencja emocjonalna?
Otóż, jest to zbiór zdolności umysłowych, związanych ze świadomością uczuć własnych i uczuć innych ludzi, które pozwalają na satysfakcjonujące funkcjonowanie człowieka samemu ze sobą oraz w relacjach społecznych. Zdolności, które składają się na inteligencję emocjonalną to: samoświadomość, samoregulacja, motywacja, empatia i umiejętności społeczne. Przekładając rzecz na życie, inteligencja emocjonalna to umiejętność wsłuchiwania się w emocje (ich czucia/doświadczania w sobie i obserwowania/współodczuwania uczuć innych ludzi), rozumienia emocji (umiejętność nazywania tego, co czujemy, i tego co okazują inni ludzie, oraz umiejętność rozumienia mechanizmów emocjonalnych zachowania własnego i innych)
i podejmowanie użytecznego działania na podstawie tego, co czujemy i rozumiemy.
Z czego składa się szkolenie inteligencja emocjonalna?
Podczas szkolenia inteligencja emocjonalna pracujemy nad powyższymi zagadnieniami opierając się na przykładach z życia zawodowego
i prywatnego naszych Klientów. Kurs jest zbudowany tak, że najpierw pracujemy nad prawidłowym rozumieniem natury uczuć przez Uczestników,
a następnie trenujemy szukając zastosowania wiedzy o mechanizmach emocjonalnych w relacjach z ludźmi.
We wszystkich ćwiczeniach w trakcie kursu inteligencja emocjonalna zwracamy uwagę na samoświadomość uczestników. Zaczynamy od umiejętności nazywania emocji, rozwiewamy różnego rodzaju mity, np. dotyczące tego, że emocje dzielimy na pozytywne i negatywne. Pokazujemy, że uczucia mają rodzaj, kierunek i intensywność, sprawdzamy z uczestnikami jakich przeżyć doświadczają „tu i teraz”, tak, aby uczyli się kontaktować z emocjami, trafnie je opisywać i nie bać ich istnienia. Aby sprawnie zarządzać emocjami, musimy najpierw doskonale znać obiekt naszego zainteresowania.
Można powiedzieć, że na początku kursu inteligencja emocjonalna wyposażamy uczestników w narzędzia i kryteria do opisu tej wewnętrznej rzeczywistości. Uczymy spoglądania na siebie i innych niejako z poziomu meta i rozszyfrowywania emocjonalnych mechanizmów działania ludzi. Sprowadza się to do tego, żeby wiedzieć o sobie samym „dlaczego i po co robię to, co robię” oraz jakie są rzeczywiste intencje zachowań ludzi wokół mnie. Bywa to niezwykle angażującą i uwalniającą aktywnością. U siebie samego zauważamy bowiem pewne powtarzające się zachowania lub uniki, które układają się w wyraźne wzory i przekształcają w nawyki, nad którymi możemy mieć kontrolę.
Rozpoznanie mechanizmu działania drugiego człowieka rzuca zaś światło na jego intencje i często okazuje się, że te najtrudniejsze do zniesienia zachowania wynikają z niewystarczających umiejętności komunikacyjnych, z lęku albo niskiego poczucia własnej wartości, a nie z okrucieństwa,
czy lekceważenia nas. Już samo rozpoznanie powyższego generuje swego rodzaju efekt „wow” i zmienia relację z osobą, której zachowanie opisaliśmy z nowej perspektywy. Bywa na przykład, że rozmowa z impulsywnym szefem nie wydaje się już trudna.
W ramach tej części szkolenia zarządzanie emocjami pracujemy także nad świadomością siebie w kontekście adekwatnej samooceny, która jest bazą do komfortowego samopoczucia w kontaktach społecznych.
Po co przyjść na szkolenie z inteligencji emocjonalnej?
Przychodząc na szkolenie inteligencja emocjonalna najwięcej osób ma ochotę nauczyć się panowania nad emocjami. Tego zagadnienia dotyczy kolejny moduł szkolenia. Samoregulacja to zdolność, która obejmuje umiejętność samokontroli, sumienność, spolegliwość i przystosowalność oraz innowacyjność. Samokontrola nie polega na tym, żeby nie czuć.
Polega ona na tym, aby jak najlepiej uświadomić sobie co czujemy, ocenić sytuację i wybrać działanie, które będzie najbardziej użyteczne,
czy właściwe. Czasami oznacza to, że mamy działać pomimo emocji, albo obok emocji. Samokontrola nie oznacza panowania nad emocjami (te pojawiają się w tzw. mózgu gadzim i już), lecz nad zachowaniem. Chodzi o to, żeby na przykład być w stanie pomimo lęku stanąć przed ludźmi
i poprowadzić prezentację, albo trudną rozmowę z bliską osobą. Chodzi o to, żeby nie uderzyć dziecka, które kolejną godzinę sprawdza granice naszej rodzicielskiej cierpliwości, tylko na przykład przeczekać, postawić granice i spokojnie wyegzekwować to, co w naszym odczuciu jest pożądane.
W tej części treningu uczestnicy doświadczają zarządzania emocjami sensu stricto. Trenują podejmowanie decyzji o swoim działaniu, doświadczają swojego sprawstwa, wpływu, czują jak duża jest ich moc. Okazuje się, że nawet emocja o intensywnym nasileniu to wciąż tylko emocja. Możemy z nią zrobić, co chcemy: zignorować, podsycić, zintensyfikować, wyciszyć, pójść za jej sygnałem bardzo wprost, albo podjąć przemyślaną aktywność
w późniejszym czasie odraczając uczuciową gratyfikację.
Podczas szkolenia inteligencja emocjonalna okazuje się, że ci, którzy opisują swoją uczuciowość jako zalewającą, są w stanie zarządzać tym, co robią i mówią. Gdy mamy więcej niż sześć lat, naprawdę od nas samych zależy, czy zjemy ciastko, nawet takie, które pięknie wygląda i pachnie,
czy zdecydujemy się pozostać na diecie. Uczestnicy przyglądają się prostej prawdzie, że sami są odpowiedzialni za swoje wybory i decyzje i ponoszą ich konsekwencje. Po to, aby poczuć własny wpływ na swoje wybory, podczas kursu pracujemy nad różnymi uciążliwymi nawykowymi działaniami, które powtarzamy nieświadomie.
Celem pracy w ramach modułu samoregulacji jest także zwrócenie uwagi na sumienność i uczciwość w działaniu (które wymagają wysiłku,
ale są najprostszą metodą budowania zaufania do siebie oraz tego, by inni chętnie z nami współpracowali), a także umiejętność przystosowywania
się do warunków i wymagań otoczenia oraz innowacyjne, żywe podejście do wyzwań. Brzmi to bardzo abstrakcyjnie, ale podczas szkolenia inteligencja emocjonalna każdą zasadę trenujemy z uczestnikami w praktyce, w dyskusji, w odgrywaniu ról, w doświadczaniu się nawzajem z drugim człowiekiem, w czuciu tego, jak na moje zachowanie reagują inni ludzie. Jak na te reakcje wypływa moja autentyczność, a jak jej brak.
Osoba inteligentna emocjonalnie działa w wybranych obszarach życia z zaangażowaniem, dąży do osiągnięć, patrzy w przyszłość z optymizmem. Podczas szkolenia zarządzanie emocjami szukamy wraz z uczestnikami ich osobistych motywatorów, modyfikujemy lub urealniamy przekonania,
które bywają nieużyteczne w realizowaniu zamierzeń (np. czarnowidztwo, albo pesymizm), szukamy zasobów emocjonalnych i mentalnych do tego, aby uczestnicy mierzyli się z tym, co jest dla nich wyzwaniem: dla jednych może to być wystąpienie przed zespołem, dla innych – daleka i długa podróż, dla jeszcze innych prowadzenie firmy.
Inteligencja emocjonalna większości ludzi kojarzy się z empatią, z umiejętnością współodczuwania emocji razem z drugim człowiekiem, ze sprawnym odczytywaniem uczuć, potrzeb, postaw na podstawie sygnałów werbalnych i niewerbalnych. Na szkoleniu inteligencja emocjonalna trenujemy
te kompetencje.
Dajemy wskazówki dotyczące tego na co zwracać uwagę, żeby trafnie czytać emocje innych, ćwiczymy także właściwe reakcje na to, co się widzi. Empatia bowiem, bywa mylona z tym, co nazywamy „byciem jak gąbka”, czyli nasiąkaniem emocjami innych.
Pomagamy uczestnikom rozpoznać różnicę między dawaniem przestrzeni na przeżywanie (i bycie wsparciem dla bliskich), a wspólnym intensywnym czuciem i „rozkręcaniem” emocji. Trener dąży z uczestnikami do uchwycenia istoty empatii, jako zdolności bycia w bliskim kontakcie, służenia swoją czułą, mądrą obecnością. Empatia jest bardzo pomocna, ale tylko wtedy, gdy pomagający jest stabilny emocjonalnie, przytomny i dojrzały, a nie gdy
np. pogrąża się w rozpaczy wraz ze swoim przyjacielem.
Wszystkie powyższe kompetencje (samoświadomość, samoregulacja, zaangażowanie, empatia) są nam potrzebne w relacjach z ludźmi, wtedy gdy
do nich mówimy, przekonujemy, wpływamy na nich, negocjujemy, doświadczamy konfliktu, wprowadzamy zmiany w jakimś obszarze wspólnego funkcjonowania, przewodzimy lub współpracujemy w ramach zespołu. Szkolenie zarządzanie emocjami to praktyczna nauka zastosowania wszystkich kompetencji interpersonalnych w wymienionych wyżej sytuacjach.
Jak nad tym pracować?
Jak zawsze w KM Studio, najchętniej pracujemy na rzeczywistych przykładach/sytuacjach Uczestników, próbując opracowywać skuteczne scenariusze
i rozwiązania dobre dla konkretnej osoby. W ćwiczeniach bowiem uwzględniamy to, że każdy człowiek ma jakąś osobowość/charakter i funkcjonuje
w określonej sytuacji, która ma swoje możliwości i ograniczenia. Staramy się brać to pod uwagę.
Pracujemy z – i nad – wszystkimi emocjami: radością, smutkiem, złością, bezradnością, strachem (nieraz nazywanym stresem), wstydem, poczuciem winy, poczuciem krzywdy i innymi kilkudziesięcioma uczuciami, których Uczestnicy mają w nadmiarze albo w niedoborze w pewnych sytuacjach.
Co to znaczy „pracujemy”? Otóż znaczy to, że akceptujemy, pomagamy nazywać, dajemy narzędzia ułatwiające wyrażanie, dajemy feedback dotyczący tego jak postrzegamy każdą osobę, pomagamy zrozumieć, uwrażliwiamy na sygnały emocjonalne płynące z ciała, często też dajemy wskazówki, co dalej robić z rozpoczętym procesem rozwoju w tym obszarze.
Gdy prowadzimy trening inteligencja emocjonalna, nie dążymy do „znieczulania” czy mniejszego czucia. Wręcz przeciwnie: zachęcamy, aby przeżywać. Przeżywać świadomie, dbać o wrażliwość, pielęgnować ją, rozwijać i korzystać z niej. Przyświeca nam myśl/motto, że wrażliwość to nasz największy skarb, a delikatność uczuć, którą druga osoba nam okazuje to najbardziej intymny i najpiękniejszy prezent, jaki można otrzymać od kogoś. Dzięki wrażliwości doświadczamy emocji w pełni ich różnorodności i intensywności. Emocje są pierwszą odpowiedzią na to, co przynosi otoczenie i inni ludzie, są jak barometr określający nasz dobrostan w świecie. Im sprawniej posługujemy się tym barometrem, im więcej mamy do niego zaufania, tym wyższa jest jakość życia właściwie w każdym obszarze: prywatnym, intymnym, zawodowym.
Czy inteligencja emocjonalna i jej trenowanie jest nam potrzebne?
Pewnie można żyć bez zwracania uwagi na emocje. Tyle że wtedy nasze życie jest jak podróżowanie po oceanie bez prognozy pogody, z ciągłym niepokojem co nas za chwilę czeka, albo też to życie jest po prostu puste i pozbawione smaku.
Zapraszamy na krótszą formę pracy z własnymi emocjami
szkolenie inteligencja emocjonalna, oraz dłuższą formę skierowaną bardziej do osób prywatnych trening inteligencja emocjonalna.